Vermöuth Reference

Ten kabel ma cudownie gęste brzmienie i choć nie jest ono mięsiste – to traktowałbym raczej jako jego słabość – to jest właściwie (poprawnie) wypełnione, pełne właśnie. Oferuje dźwięk z pułapu high-end, który bywa zazwyczaj okraszony dodatkowymi zerami na karteczce z ceną. To tak, jakby muzyk interpretujący dla nas muzykę odzyskał pewność siebie.

WAX Engine

Podczas odsłuchu kolejnych albumów, mamy do czynienia z ciszą tła o jaką nie łatwo w analogowej domenie. To niewątpliwy atut. Jeśli dodamy, iż zarówno stabilność obrotów, jak i brak jakiegokolwiek przydźwięku z pracującego układu silnik-talerz, oraz wyjątkowe ramię, to otrzymujemy konstrukcję, która musi być rozpatrywana jako wstęp do analogowego high-endu.

Calling the Muse

Nagrany w miejscu niezwykłym, w cysterskim Abbaye de Noirlac na południu Francji przynosi równie niezwykłą, przepełnioną skupieniem i spirytus movens miejsca muzykę zdaje się zapowiadać opisywany album, jak i objawia światu niezwykły talent grającego na lutni Bruno Helstroffera.