Arvo Pärt
Takiego twórcy, jak Arvo Pärt przedstawiać nie wypada. To wszak nazwisko znane melomanom na całym świecie, a jego muzyczny język ceni się równie wysoko, co techniki kompozytorskie. Te ostatnie, są zresztą bardzo ciekawymi łamigłówkami, dzięki którym kompozytor buduje swe dźwiękowe światy i harmonie, które wynikają z wybranej palety dźwiękowej i paradoksalnie, nie mają nic wspólnego z systemem dur-moll. To twórca poważnie traktujący materię dźwiękową, w której decorum (np. piękno melodii) podporządkowane jest technice kompozytorskiej, a nie odwrotnie. To także twórca niezależny od dyktatów estetycznych epoki, w której przyszło mu tworzyć, twórca potrafiący zanegować modę epoki. Uczynił to zresztą w latach 70-tych szukając inspiracji w muzyce chóralnej XIII i XIV wieku i początkach polifonii europejskiej. To, swoistego rodzaju uproszczenie języka, przyniosło mu sporo zwolenników i sprawiło, że muzyka Pärta zaczęła być znana poza granicami Estonii (według serwisu Bachtrack, Arvo Pärt był w latach 2011-2018 najczęściej wykonywanym kompozytorem muzyki współczesnej). Na długo wcześniej, bo w latach 80-tych muzyka Pärta wypłynęła na szerokie wody dzięki wydanemu w 1984 roku przez ECM Records albumowi Tabula Rasa. Zapoczątkowało nie tylko długą współpracę pomiędzy kompozytorem, a szefem oficyny Manfredem Eicherem, ale i nową serię ECM poświęconą klasyce, New Series.
Ugruntowana sława pierwszego wydania ECM (przypomnę tylko, że w nagraniu wzięli udział m.in. Keith Jarrett, Gidon Kremer czy Alfred Schnittke) na długo pozostanie prawdopodobnie najsławniejszym jego wykonaniem. Nie będzie zresztą problemu po nią sięgnąć, bowiem ECM dba o jej regularne wznowienia. Tymczasem, nieoficjalne tłoczenie płyty z muzyką kompozytora, nagrane jeszcze w latach 90-tych w Petersburgu zaskakuje jakością tak nagrania, jak i samego nośnika. Tabula Rasa DMM Cutting to jeden z referencyjnych albumów Audio Idiom. Zresztą, takie same tytuły płyt, odwołujące się do sławnej kompozycji Pärta, mogą wprowadzać w błąd. Tabula Rasa od ECM to inny zestaw utworów. Te w wydaniu Vinyl Passion zawierają wyłącznie utwory orkiestrowe i to właśnie ujęcie orkiestry jest tu powodem do rekomendacji. Realizatorowi nagrań, którym był uznany rosyjski inżynier dźwięku Гергард Мартинович Цес, udało się uchwycić w sposób niezwykły balans pomiędzy orkiestrą, a solistami. Proporcje masy orkiestry i szczegóły solistów przywołują perspektywę pulpitu dyrygenckiego, do której Audio Idiom się odwołuje. Nie mniejsze znaczenie ma różnicowanie dynamiki i relacje dźwięku do akustyki pomieszczenia. Tu udało się to uchwycić w sposób wyjątkowy! Nie mnie oceniać wykonanie, bowiem nie jestem specjalistą ani od Arvo Pärta, ani od sportowych porównań, sądzę jednak, że nie ustępuje ono najlepszym. To, co jednak najbardziej fascynujące, to zanurzenie się w dźwiękowej symfonii barw, które znajdują się na obu dyskach. Od precyzji pojedynczego smyczka, poprzez oddech orkiestry, aż po namacalną aurę atmosfery podczas nagrania, album ten zasługuje na uwagę i rekomendację. Jedno z najlepiej zrealizowanych nagrań orkiestrowych jakie znam i najlepsze na Audio Idiom. Polecam!
Violin – Victor Kuleshov (tracks: A1, B1), Crtomir Siskovic (tracks: A1, B1)
Cello – Vadim Messermann* (tracks: D4 to D6)
Piano – Petr Laul (tracks: A1, B1)
Orchestra – Congress Orchestra
Conductors – Paolo Gatto (tracks: A1, B1), Vladimir Norets* (tracks: C1 to D6)
Engineer [Sound] – Gerhard Tses
Liner Notes – Jonathan Elliott
Record Label: Vinyl Passion [80121]
© Audio Idiom